Metamorfoza kuchni

style-photographs/bigstockphoto.com

Gdy dotychczasowa kuchnia nam się znudziła albo jest już podniszczona, możemy ją samodzielnie odnowić – i nie musimy w tym celu wydawać kilku tysięcy na nowe płytki i fronty szafek. Poniżej przedstawiamy kilka wskazówek, jak zmienić wygląd kuchni – niewielkim kosztem, a przy tym bez wielkiego bałaganu.

Obecnie mamy duży wybór farb do renowacji mebli i ścian. Wystarczy wybrać odpowiednie kolory, przygotować powierzchnie do malowania i możemy przystępować do roboty. Niektóre z nich wymagają uprzedniego zagruntowania odpowiednim podkładem, lecz są i takie, które można stosować bezpośrednio na powierzchnię – wybierzmy je, jeśli zależy nam na czasie.

Malowanie płytek

Kucie starej glazury to chyba najbardziej problematyczna część remontu, gdyż wiąże się z bałaganem i zapyleniem całego mieszkania. Jeśli jednak płytki są całe, tylko po prostu niemodne lub nam się znudziły, nie trzeba ich skuwać – wystarczy pomalować. W handu dostępne są farby renowacyjne do płytek ceramicznych, a także przeznaczone specjalnie do kuchni – zarówno do mebli, jak i do płytek. Ten pierwszy typ farb nadaje się bardziej do łazienek i innych pomieszczeń, gdzie płytki są narażone na wilgoć, natomiast ten drugi jest odporny na ciepło, więc jest polecany także do glazury kuchennej.

Podobnie jak w przypadku szafek, trzeba najpierw przygotować podłoże. Niektóre farby dostępne w sprzedaży nie wymagają stosowania podkładu, ale w każdym przypadku trzeba płytki starannie umyć i odtłuścić, gdyż w przeciwnym razie przyczepność farby będzie mniejsza. Farbę należy starannie wymieszać. Zwykle zaleca się najpierw malowanie fug pędzlem, a następnie całej powierzchni wałkiem. Uważajmy jednak, by farba nałożona na fugi nie zdążyła wyschnąć przed pomalowaniem całych płytek, gdyż mogą powstać nierówności. Zwykle producenci zalecają nakładanie dwóch warstw produktu, przy czym drugą nakłada się dopiero po wyschnięciu pierwszej (czas schnięcia zależy od konkretnej farby i jest podany na opakowaniu). Pierwszą warstwę nakłada się techniką krzyżową (na przemian pionowo i poziomo), a drugą w jedną stronę.

Malowanie szafek

Nawet jeśli wybierzemy farbę, która nie wymaga podkładu, koniecznie musimy odtłuścić powierzchnię przed malowaniem – wtedy farba lepiej kryje i lepiej się trzyma. Do tego celu używamy specjalnego płynu odtłuszczajacego w sprayu (chyba najwygodniejsza opcja) lub benzyny ekstrakcyjnej.

Jeśli nasze meble mają okleinę, oceńmy jej stan. Jeśli nie jest zniszczona, można ją śmiało malować. Jednak jeśli się odkleja, ma dziury itp., lepiej ją zdjąć. Nie z każdego mebla okleina łatwo odchodzi przy zrywaniu palcami. Lepiej też nie podważać jej szpachelką ani nożem, aby nie porysować mebla. Aby ułatwić sobie zrywanie okleiny, należy ją podgrzać – np. suszarką do włosów, opalarką lub żelazkiem. Gdy okleina jest już usunięta, ukazuje się warstwa kleju, która wymaga szlifowania. Dopiero wtedy można przystąpić do malowania.

Może być potrzebne pokrycie mebla co najmniej 2 warstwami farby – jeśli malujemy ciemne meble na jasno, warstw będzie więcej. Pomiędzy poszczególnymi malowaniami należy poczekać na wyschnięcie farby przez czas podany przez producenta na opakowaniu.

Malowanie ścian

Ściany, które nie są pokryte płytkami, zwykle nie znajdują się bezpośrednio nad kuchenką czy zlewozmywakiem, ale i tak są bardziej narażone na zabrudzenie niż ściany w pokojach. Dlatego warto wybrać farbę odporną na zmywanie i szorowanie, a przy tym zabezpieczającą ściany przed wilgocią i pleśnią. Odpowiednie do tego celu są lateksowe farby akrylowe i farby ceramiczne. Niektóre z nich mają na opakowaniach informację, że są przeznaczone do kuchni i łazienek.

Zanim przystąpimy do malowania, warto jest również umyć ścianę roztworem wody i środka odtłuszczającego. Jeśli występują ubytki lub pęknięcia tynku, wyrównujemy je masą szpachlową.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *