To już naprawdę ostatnia prosta, by skorzystać z dopłat do fotowoltaiki i magazynów energii. Rządowy program Mój Prąd wciąż działa, a w jego szóstej edycji można otrzymać nawet 28 tysięcy złotych. Zainteresowanie początkowo było ogromne, ale z czasem tempo składania wniosków spadło. Dzięki temu w puli wciąż są środki, a termin naboru został przedłużony. Jeśli ktoś zastanawia się nad inwestycją w odnawialne źródła energii, teraz jest moment, żeby działać.
Kto i na co może dostać dotację?
W VI edycji programu o dofinansowanie mogą ubiegać się osoby fizyczne, czyli właściciele lub współwłaściciele nieruchomości, w których zainstalowano mikroinstalację fotowoltaiczną. Warunek jest prosty – energia musi być wykorzystywana na własne potrzeby. Trzeba też mieć podpisaną umowę z operatorem sieci dystrybucyjnej i rozliczać się w systemie net-billing, co oznacza, że nadwyżki prądu trafiają do sieci, a prosument dostaje za nie pieniądze. Ważne, by wydatki były poniesione po 1 stycznia 2021 roku, w przeciwnym razie wniosek nie przejdzie.
Środki można przeznaczyć nie tylko na samą instalację fotowoltaiczną, ale też na magazyny ciepła czy energii elektrycznej. To istotne, bo rynek coraz mocniej stawia na rozwiązania pozwalające na gromadzenie prądu i uniezależnienie się od bieżącego poboru z sieci.
Ile można zyskać i na jakich zasadach?
Wysokość wsparcia zależy od zakresu inwestycji. Na samą instalację PV można otrzymać do 7 tys. zł, jeśli obejmuje ona również magazyn energii lub ciepła, albo do 6 tys. zł, jeśli zgłoszono ją do sieci przed końcem lipca 2024 roku i nie ma w niej magazynów. Za magazyn ciepła dofinansowanie wynosi do 5 tys. zł, a na magazyn energii elektrycznej nawet 16 tys. zł, pod warunkiem spełnienia kryteriów technicznych. Łącznie więc wnioskodawca może zdobyć maksymalnie 28 tys. zł – to już realne odciążenie domowego budżetu przy kosztach sięgających kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Warto pamiętać, że program pokrywa maksymalnie 50 proc. kosztów, więc część wydatków trzeba sfinansować samodzielnie. Mimo to dopłaty znacząco przyspieszają zwrot z inwestycji i sprawiają, że fotowoltaika z magazynem staje się bardziej dostępna.
Do kiedy można składać wnioski i jak to zrobić?
Choć pierwotnie nabór miał zakończyć się w grudniu 2024 roku, kilka razy go przedłużano. Aktualnie wnioski można składać do 31 października 2025 roku lub do momentu wyczerpania środków. Pula programu jest naprawdę duża, bowiem sięga 1,85 mld zł, ale trzeba mieć świadomość, że jeśli zainteresowanie wzrośnie, pieniądze mogą skończyć się szybciej.
Sam proces aplikacji jest dość prosty i w pełni elektroniczny. Wniosek składa się przez generator dostępny na stronie mojprad.gov.pl, logując się profilem zaufanym lub e-dowodem. Do formularza należy dołączyć fakturę za zakup i montaż instalacji, dowód zapłaty, a także zaświadczenie od operatora potwierdzające podłączenie licznika. To formalności, które można przygotować w jeden dzień.
Nie ma więc co odkładać decyzji na później. Mój Prąd w obecnej edycji to ostatnia okazja, by otrzymać naprawdę wysokie wsparcie. W obliczu rosnących cen energii taka inwestycja to nie tylko oszczędność, ale też większa niezależność.