Większy popyt na hipoteki – ale i większe zadłużenie

duallogic/bigstockphoto.com

Według danych BIK popyt na kredyty hipoteczne w lutym br. wzrósł o 13,4 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w zeszłym roku. Jeśli bierzemy pod uwagę dane za cały ubiegły rok, były one rekordowe – łącznie zawarto ponad 190 tys. umów kredytowych, podczas gdy w roku 2016 było ich nieco ponad 178 tysięcy. Tak duża liczba wynika m.in. z dużego zainteresowania wygaszanym programem Mieszkanie dla Młodych.


Rośnie nie tylko liczba zaciąganych kredytów hipotecznych, lecz także ich wartość. Według danych BIK wzrost wartości przeciętnego kredytu w lutym 2018 r. w porównaniu z lutym 2017 wyniósł 8,4%. Ma to związek ze wzrostem cen nieruchomości, a także z wprowadzaniem na rynek większej liczby nieruchomości o wyższym standardzie, a co za tym idzie, o wyższej cenie.

Jednocześnie Home Broker podaje, że rośnie zadłużenie Polaków z tytułu kredytów hipotecznych. W ciągu ostatniego roku wzrosło o 5,5 proc, a w ciągu ostatnich 10 lat – o 189 proc. Średnie zadłużenie na osobę wynosi 10,5 tys. zł. Łączne obciążenie hipotek gospodarstw domowych przekracza 22 proc. PKB. Jednak jest to i tak mniej niż średnia unijna, która wynosi 41,8 proc. Najwyższe zadłużenie jest w Danii – ponad 100 proc. PKB. Wynika to jednak ze szczególnych cech tamtejszego modelu rynkowego, opartego na papierach dłużnych. Poza Danią, najbardziej zadłużona jest Holandia – 69,3 proc. PKB. Najmniejsze zadłużenie jest w Rumunii – 8,4 proc. i na Węgrzech – 8,7 proc.

Tak wysokie zainteresowanie kredytami wynika z kilku czynników. Przede wszystkim nadal utrzymują się niskie stopy procentowe. Dlatego inwestycja w mieszkanie jest bardziej zyskowna niż odkładanie pieniędzy na lokacie. Mieszkanie na wynajem może przynieść ok. 6 proc. zysku, czyli nawet 2 razy więcej niż lokaty bankowe. Jeśli jest to kawalerka w dobrej lokalizacji, możliwe jest 10 procent. Z drugiej strony osoby kupujące mieszkanie na własność, a nie jako inwestycję pod wynajem, kierują się tym, że czynsze najmu w Polsce są nadal wysokie – wyższe niż raty kredytu.

Artykuł dodany w kategorii Blog.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *